Rozmowa z Janem Glińskim z gazety Przegląd nr.15 (797) 7-12.04.2015
2 thoughts on “Rozmowa”
julia pisze:
Wspaniały życiorys. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy pragną odnieść w życiu sukces przez wielkie „S” . Osobiście imponuje mi niezmiernie fakt, że do łatwych do wyrażenia w liczbach wyników w karierze zawodowej był Pan w stanie dodać takie mniej wymierne – ale chyba dające równie dużą satysfakcję – jak przyczynianie się popularyzacji taichi chuan u qigongu w Polsce.
Wysłałam link do artykułu mojemu trzydziestoletniemu synowi-pracoholikowi, który wprawdzie odnosi w branży IT międzynarodowe sukcesy , ale według mnie jest „wypalonym’ wewnętrznie człowiekiem.
Może po lekturze da się w końcu namówić na treningi…
Dziękuję za miłe słowa – mam nadzieję, że przyszłość będzie równie ciekawa jak przeszłość 🙂
A jeśli dzięki naszej działalności fundacyjnej pomożemy innym przywrócić harmonię w ich codziennym życiu, prywatnym i zawodowym, będzie to naszą największą satysfakcją! J.
Nasza strona potrzebuje ciasteczek do prawidłowego działania i analityki. Korzystając z niej zgadzasz się na przetwarzanie danych z tym związanych.ZgodaPolityka prywatności
Wspaniały życiorys. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy pragną odnieść w życiu sukces przez wielkie „S” . Osobiście imponuje mi niezmiernie fakt, że do łatwych do wyrażenia w liczbach wyników w karierze zawodowej był Pan w stanie dodać takie mniej wymierne – ale chyba dające równie dużą satysfakcję – jak przyczynianie się popularyzacji taichi chuan u qigongu w Polsce.
Wysłałam link do artykułu mojemu trzydziestoletniemu synowi-pracoholikowi, który wprawdzie odnosi w branży IT międzynarodowe sukcesy , ale według mnie jest „wypalonym’ wewnętrznie człowiekiem.
Może po lekturze da się w końcu namówić na treningi…
Gratuluję i podziwiam.
:j
Dziękuję za miłe słowa – mam nadzieję, że przyszłość będzie równie ciekawa jak przeszłość 🙂
A jeśli dzięki naszej działalności fundacyjnej pomożemy innym przywrócić harmonię w ich codziennym życiu, prywatnym i zawodowym, będzie to naszą największą satysfakcją! J.