Jak minęło nam kolejne, energetyczne spotkanie w Domu Lekarza Seniora w Warszawie na ul. Wołoskiej?
Jak zwykle twórczo i pokrzepiająco, tym razem wzmacnialiśmy barki, aby było nam łatwiej nosić świat 🙂
Siedzieliśmy na brzegach krzeseł, z kręgosłupami wyprostowanym jak struny, lokalizowaliśmy wszystkie nazbierane napięcia po to żeby je świadomie uwolnić.
A jak wiemy, wszędzie tam gdzie podczas ćwiczeń odczuwamy ból czy mdlenie zgromadziliśmy najwięcej zastanej energii.
Przeciwdziałając jedynie sile grawitacji, wykonywaliśmy rotacje barków, ramion i głowy. To zawsze pomaga!
Skoro stresu przybywa, dzień w żaden magiczny sposób nie chce się wydłużyć, nie pozostaje nic innego jak skuteczne techniki ułatwiające pozbycie się owych napięć.
Warto więc znaleźć w ciągu dnia chwilę na taki wewnętrzny przegląd, przeskanowanie całego ciała. Wsłuchując się w nie uważnie, możemy uchronić się od niejednej dolegliwości.
A chętnych na lepsze samopoczucie przybywa! I tak trzymać, przecież w zdrowym ciele, zdrowy duch!