Koniec zimy i zbliżająca się wiosna to czas energetycznego przesilenia. Niejednokrotnie czujemy się senni i chętnie poddalibyśmy się wewnętrznemu leniowi.
Są jednak ćwiczenia, które pomogą nam przetrwać ten czas, doenergetyzują nas.
W Domu Lekarza Seniora w Warszawie w tym tygodniu mieliśmy „dzień pracy wewnętrznej”. Nasze ćwiczenia zaczęliśmy od uświadomienia sobie swojej obecności tu i teraz, pogłębionego, przeponowego oddechu i prawidłowej postawy. Skupiając uwagę to na brodzie, na szyjnym odcinku kręgosłupa czy kości krzyżowej wykonywaliśmy delikatne rotacje. Natomiast zwijanie i rozwijanie kręgosłupa podziałało pobudzająco i odświeżająco.
Koty zdają się wiedzieć o tym najlepiej więc i my jak stadko kotów, wyciągaliśmy poszczególne partie naszych pozimowych, lekko ospałych ciał.
Teraz już tylko czekamy na więcej słońca i stopni Celsiusza żeby rozpocząć ćwiczenia w ogrodzie.
Nie tylko koty uwielbiając słońce!