ALEKSANDRA DAVID – NÉEL: CO ZA ŻYCIE!

O tybetańskiej praktyce lung-gom-pa, o której była mowa w moim poprzednim wpisie, ludzie Zachodu dowiedzieli się chyba po raz pierwszy z książki „Mystiques et magiciens du Tibet” („Mistycy i magowie (…)

TYBETAŃSKI „MARSZ” LUNG-GOM-PA

Po naszym coniedzielnym, prozdrowotnym marszu w Łazienkach, jedna z jego uczestniczek, Alicja, napisała do mnie mail, zaczynający się od: „Odświeżony” przez Ciebie marsz afgański przypomniał mi jeszcze o innym sposobie (…)