Wibracje, w które wprowadzasz ciało i umysł, mogą Cię wyleczyć i uczynić szczęśliwszym – i tak już od tysiącleci …
„Na początku było słowo …” – nie tylko w Ewangelii wg. Św. Jana, ale i w wielu innych kulturach, wierzeniach i mitologiach, np. Egiptu, Grecji, Tybetu, Indii, przypisuje się słowu, dźwiękom, wibracjom, moc tworzenia, moc kreowania materii, która w końcu – co potwierdza współczesna fizyka – sama jest jedynie innym stanem wibracyjnym.
Wystarczy zacytować tu Alberta Einsteina „Wszystko w życiu jest wibracją”, czy Nikola Teslę „Jeśli chcesz poznać tajemnice Wszechświata, myśl w kategoriach energii, częstotliwości i wibracji”.
W ubiegły piątek, 6 marca, wykładem i warsztatem „Leczące wibracje – między mistyką i fizyką”, rozpoczęliśmy cykl spotkań poświęconych tradycyjnym i bardziej współczesnym metodom utrzymania i odzyskania zdrowia, wykorzystującym wibracje ciała oraz różne dźwięki, zarówno te emitowane przez nas, jak i te oddziaływujące nie tylko na nasze uszy, ale i na cały organizm.
Już dzisiaj zapraszamy więc na warsztat „Leczące wibracje w praktyce” w piątek, 3 kwietnia, o 18.00, prowadzony również przez Jana Glińskiego. W trakcie warsztatów będziemy zarówno ćwiczyli związane z wibracjami formy qigongu, jak i zanurzali się w dźwięki tybetańskich mis, australijskiego didgeridoo, szamańskiego bębna czy chorałów gregoriańskich.
Kwietniowy warsztat będzie praktyczną kontynuacją naszego spotkania w ubiegły piątek, kiedy to w trakcie wykładu spojrzeliśmy z lotu ptaka na tysiące lat ewolucji wibracyjnych – głównie dźwiękowych – technik leczenia chorób zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Praźródłem tych technik były szamanistyczne rytuały, które na przestrzeni dziejów rozgałęziły się na mnogość praktyk religijnych i terapeutycznych
Pokazaliśmy archiwalne filmy przedstawiające syberyjskich i tybetańskich szamanów, posłuchaliśmy śpiewów buddyjskich mnichów z klasztoru Maitri Vihar, które zainspirowały Davida Hykes’a do stworzenia wspaniałego Harmonic Choir, wsłuchaliśmy się w Salve Regina, chorału gregoriańskiego w wykonaniu mnichów benedyktyńskich z klasztoru Saint-Maurice, wyjaśniając przy okazji, dlaczego te utwory tak wspaniale oddziaływują na nas, przynosząc wewnętrze uspokojenie i sprzyjając mistycznym doznaniom. Podobnie jak nietłumione harmoniki starych mis tybetańskich, których słuchaliśmy w części warsztatowej, odczuwając także ich subtelne drgania, kiedy kładliśmy je na różnych częściach ciała.
Przez ostatnie dziesięciolecia, współczesna fizyka, biologia i medycyna, z coraz bardziej zaawansowaną aparaturą i metodami badawczymi, pozwalają coraz głębiej wniknąć w procesy zachodzące w naszych organizmach i wyjaśnić, jak oddziaływują na nie wibracje, akustyczne czy elektromagnetyczne. Mówiliśmy i o tym, cytując prace dotyczące wpływu dudnień różnicowych na fale mózgowe, przypominając o metodach chromo- czy magnetoterapii.
Wiele pytań z tego zakresu pozostaje jednak bez odpowiedzi, zwłaszcza kiedy w grę wchodzą procesy myślowe, intencje, itp. Są one bardzo istotne – co lapidarnie ujął Jonathan Goldman formułując Siedem Tajemnic Leczenia Dźwiękiem: „Wibracja + Intencja = Leczenie” – a bardzo trudne do analizy metodami naukowymi, nawet tymi spekulacyjnymi, jak M-teoria w jedenastowymiarowej przestrzeni, czy kwantowa teoria świadomości.
Mówiliśmy i o tym w ubiegły piątek, a warto śledzić rozwój tych i innych współczesnych teorii naukowych, gdyż zbliżają one ponownie fizykę i mistycyzm, w zaraniu jeszcze bliżej siebie, pozwalając lepiej zrozumieć, dlaczego tradycyjne dyscypliny jednoczesnego treningu ciała, umysłu i ducha, jak qigong czy taiji, mają udowodnione, prozdrowotne działanie.
Łatwiej jest też wtedy poruszać się w internetowym gąszczu, gdzie dobrze zdefiniowane naukowe pojęcia, takie jak „kwantowe”, jest masowo, bezpodstawnie nadużywane, tworząc aurę naukowości tam, gdzie jej nie ma i często obiecując cudowne, „kwantowe”, wyleczenia osobom zmagających się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Nie zapominajmy zatem, że wiedza i zdrowy rozsądek może pomóc nam w życiowych wyborach, z pożytkiem dla naszego zdrowia i kieszeni….
Od początku, w Studiu Dantian, nie stroniąc od poruszania bardziej spekulacyjnych tematów, a koncentrując się na tradycyjnych technikach prozdrowotnych, uzupełniamy je o współczesne metody fizjoterapii. I w tym właśnie duchu zapraszamy Was do naszego Studia na warsztat „Leczące wibracje w praktyce”, w piątek, 3 kwietnia, o 18.00. W programie ponownie misy tybetańskie, szamańskie bębnienie, nauka kilku z Sześciu Leczących Dźwięków (Liu Zi Jue) i inne podróże w fascynującej krainie dźwięku i wibracji. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc, konieczna jest wcześniejsza rezerwacja.