Cotygodniowe zajęcia w Domu Lekarza Seniora w Warszawie poświęciliśmy energotwórczym skrętom! Idąc w myśl Mgr Karola Hoffmana z roku 1951 ćwiczyliśmy nasze ciała – aby w zdrowym ciele zdrowy duch, rześko i krzepko działać mógł!!!
Zajrzyjcie na link – jest co wspominać – dla tych co ćwiczyli, a wiele z naszych uczestniczek z Domu Lekarza Seniora miało pewnie tę okazję – warto przypomnieć 🙂 – eh co za czasy!
http://www.repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/6660#.VgVjFenlJbN
My również robiliśmy swoje – jak z piosenki Młynarskiego – z naszym fundacyjnym Doktorem Glińskim, który pokazał ku uciesze ćwiczących Pań formę z laską jednej z nich, co w warunkach parkowych praktykuje się z kijem.
Pamiętając o dobrodziejstwie skrętów, zaprawiliśmy się w ruchach rotacyjnych, że ho ho, co prawda nie towarzyszyła nam muzyka, jak w archiwalnym nagraniu, ale za to dopisywał nam zapał i energiczny ruch.
Popracowaliśmy wspólnie nad elastycznością ścięgien, wzmocnieniem torebek stawowych, udrożnieniem kanałów energetycznych, dążąc do wszechogarniającego rozluźnienia. Wykonując proste rotacje z oklepywaniem nerek, wprowadzaliśmy nasze organy w uzdrawiające wibracje, dzięki czemu „strzepywaliśmy” potencjalne zagrożenie, czyli piasek gromadzący się w nerkach!
Ruch to zdrowie i nie jest to tylko popularne sformułowanie.W dużej mierze nasze zdrowie i dobre samopoczucie leżą w naszych rękach! A więc ręce do góry i ćwiczymy!!!
https://www.youtube.com/watch?v=h16zn0IT248